Krzesło. Przylega do pośladków
gdy majestat góruje z głową w chmurach.
Istota tronu, ogniwo ławy przysięgłych,
podparcie sędziowskich wyroków,
wyniosłość i przyziemność.

Niepozorna postać z przewagą drewna,
na nogach. Siedzę i piszę poemat
o wyższości stolarki nad oświeceniem.
O przemijaniu siedzeń
i gwoździu odpornym na czas.

Poniżej stopy wewnętrznym poruszeniem
widoczne. Podnoszą biologiczny kunszt.
Idę z głową w chmurach na wyższym rejestrze
piszę  r z e c z. Instynkt widoczny przez powietrze,
słyszalny jak drewniany chód.

_________________________________________
¹ Tadeusz Kantor, Mały Manifest, Kraków, 8,4,1978

Iwy, 14 września 2014