9 maja - dzień urodzin Zbigniewa Jerzyny
Połączeni datą: 9 maja Zbigniewa Jerzynę odczytuje Grzegorz Trochimczuk
Podążałem za twórczym objawieniem Zbigniewa Jerzyny, gdy dopiero co rozpoczął swe unieśmiertelnianie w oparach Orientacji Poetyckiej Hybrydy. On wówczas starszy ode mnie o wiek (tak odczuwałem wtedy), a to realnie stanowiło 8 lat, czego zupełnie nie kojkarzyłrem chłonąc atmosferę Hybrydowej bohemy. Gdzieś w tamtym czasie wśród nas "pętała się" Czerwona Róża, nie odważyłem się wówczas startować w turniejach jednego wiersza, piłem wino importowane z demoludów ze swoimi kumplami i słuchałem jazzu. Bywał tam także inny guru poezji Krzysztof Gąsiorowski.
Potrzebowałem lat, aby po pierwszych doznaniach młodzieńczych, ulec przemożnej woli zagłębienia się w poetycki miąższ twórczych ludzi z lat siermiężnego PRL-u. W wydanej ostatnio publikacji „Wybór Wierszy” Zbigniewa Jerzyny, dzięki usilnym zabiegi jego syna – Marcina, odnalazłem - pośród wielu znakomitych – jeden wiersz, który mnie poruszył: "Wielkie zdarzenie".
Wiersz ten przeniósł mnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w przeszłość naszej młodości. Już wiedziałem, że On i ja przeżywaliśmy podobnie.